Strona 1 z 1

Szkoła Poprawnego Życia (spisane z POPKO TV)

: 01 paź 2020, 16:20
autor: ram
Aż 80-90% dzieci i ludzi żyjących w 7 wymiarze zalicza Szkołę Poprawnego Życia.
I stopień – czyściec
II stopień – piekło
III stopień – zatracenie
Gdyby brać pod uwagę długość życia w wymiarze 7 (70-100 tysięcy lat) w odniesieniu do długości ludzkiego życia (na Ziemi około 80 lat), to do tej szkoły uczęszczają krnąbrni 2-6 latkowie, albo ludzie do trzydziestki, którzy się pogubili i są niebezpieczni dla społeczeństwa. Najoporniejsi powtarzają szkołę do kilkunastu razy. Ale też zdarzają się wyjątkowe dzieci, które bardzo szybko nadrabiają niedostatki charakteru i mogą wrócić na łono społeczeństwa przed zakładanym na resocjalizację czasem. Mało tego, mogą w pełni wykorzystać 6,5 tysiąca lat na dorastanie w szkole, w znanym sobie środowisku. Mogą tu dużo szybciej osiągnąć wiek 11-13 latka niż w naturalnym środowisku (odpowiednik Boga w Złotej Kolumnie).
W 12-14 wymiarze istnieje wszystko, także boskie wersje każdego człowieka ( Matryca Początku i Końca). Hitler i Putin (ich świadomości, a nie roboty) także są tu umieszczeni. Mistrz, Rycerz Światłości każdego traktuje jak przyszłego Boga.

Szkoła Poprawnego Życia aż w 80% powiela autentyczną rzeczywistość. Odwzorowanie 1-2 wymiaru jest w 20% projekcji, 4-5 wymiaru w 35% projekcji, 6-7 wymiaru w 35% projekcji. Reszta to domieszki różnych wariantów rzeczywistości. Tu każdy uczy się Dobra i trochę Odpowiedzialności, bo tylko tak można uruchamiać Magię Ładu Bożego i Bożej Sprawiedliwości.

Prawo do uruchomienia Białej Magii można osiągnąć dzięki:
- kochaniu w 30%
- radości w 35%
- rozwijaniu pasji (spełnienie) w 40%
- miłości (miłosierdziu) w 80-90%
- dobru w 90-100%
- szczęściu w 100%
- odpowiedzialności w 100%
- zaufaniu Bogu w 100%
Zajęcia szkolne to odpowiednik naszych 6-7 tysięcy lat. Kto szybciej zda egzaminy może w nagrodę spędzić tu pozostałe lata, doznając szczęścia na różne sposoby, choć niekoniecznie jest to lepszy wybór niż wzrastanie w prawdziwym świecie. Większość absolwentów zostaje, chcąc wesprzeć ludzi, których w tej szkole poznało.

Sprawdzajcie w ilu % zaliczyliście szkołę, a pojmiecie czym i kim jesteście. Kluczem do zrozumienia swojej doskonałości jest umiejętność tworzenia harmonijnych związków z ludźmi i ze światem. Zgodność i rezonowanie powinny być jak największe.
Oczywiście nie każdy od razu odczuwa, jak przyjemnym i twórczym jest stan kochania i wybaczenia, przerabiane w klasie dla pierwszaków. Ludzie wolą wmawiać sobie, iż kochanie jest ryzykowne gdyż osłabia nasze słabe strony, ale w miarę przerabiania tematu okazuje się to nieprawdą, niegodnym, niegodnym człowieka egoistycznym wybiegiem. Pod koniec pierwszego roku każdy pojmuje, że bezwarunkowe kochanie nie ma nic wspólnego z naiwnością, a wybaczenie to nie stryczek tylko konstruktywna postawa mocnego człowieka. Kto tego w sobie nie zakoduje, wciąż niebezpiecznym dla wyższych światów będzie.

Resocjalizowani ludzie na powrót uczą się poprawnej komunikacji. Dbają o to, by żadnym sposobem swoją niską wibracją nikogo nie zarazić. By pod kryptonimem zerowego człowieka (odczyt na skali wskazuje 0 w obu energiach wskazujący na tworzenie fałszywego energetycznego wizerunku) nie ukryć przed sobą swojego własnego spaczenia.
https://www.youtube.com/watch?v=NnR_yDMV7Vo